Czy da się zmienić faceta? Dla tych, które w to wierzą. - Trudna Sztuka
Biuro obsługi klienta bok@trudnasztuka.pl
Twój koszyk:
  • Karty dla par ×

Kwota: 99.00

Zobacz koszykZamówienie

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.

Czy da się zmienić faceta? Dla tych, które w to wierzą.

Fragment książki Atlas toksycznych facetów

Jeśli lubisz „naprawiać” ludzi, zwiększasz ryzyko zawarcia toksycznych znajomości. Z wielką chęcią z twoich upodobań skorzystają alkoholicy, narkomani i hazardziści, a także mężczyźni skłonni do zdradzania swoich partnerek – manipulanci niezdolni do tworzenia trwałych relacji. W twoim życiu pojawią się wszelkiej maści emocjonalne kaleki. Z miną zbitego szczeniaczka będą opowiadać, że boją się miłości. Ze łzami w oczach zaczną rozprawiać o kobietach, które ich skrzywdziły. Poznasz tragiczne historie, które z pewnością chwycą cię za serce. Czy da się zmienić faceta?

Grupa podwyższonego ryzyka

Szczególnie kobiety wykonujące tzw. zawody pomocowe miewają skłonności do stawania się ratowniczkami. Pielęgniarki, pracownice społeczne, terapeutki czy nauczycielki łatwo uwierzą, że ich kompetencje pomogą mężczyznom z problemami. Przecież odnoszą sukcesy w pracy, więc dlaczego tym razem miałoby być inaczej?

Lekarz nie kroi swojej żony

Choćby dlatego, że partner nie jest uczniem ani pacjentem. Nie bez powodu kodeksy etyczne jasno zabraniają osobom wykonującym wspomniane zawody wiązać się z uczniami, pacjentami i klientami. Jakikolwiek związek emocjonalny pomiędzy niosącym pomoc a odbiorcą uniemożliwia efektywną pracę i pozbawia zdrowego osądu sytuacji. Lekarze również nie operują swoich bliskich! Dystans w pracy zawodowej okazuje się niemożliwy do zachowania w relacjach prywatnych. Nie zapominaj o tej złotej zasadzie, bo wpakujesz się w tarapaty.

Powiedz mi, gdzie dostrzegasz sens?

Możesz nie wykonywać żadnego ze wspomnianych zawodów, a i tak z lubością poświęcać się dla innych, pełna wiary w to, że dokonasz w nich zmiany. Jaki jest jednak cel wiązania się z mężczyzną, który już na wstępie obciąż cię swoimi problemami? Z kim się wtedy wiążesz? Otóż wiążesz się ze swoim wyobrażeniem o nim i o tym, jak bardzo będzie wspaniały, kiedy go uzdrowisz. Rozczaruję cię zapewne, gdy powiem, że zdecydowana większość bynajmniej nie chce uzdrowienia; tylko o nim mówi, żeby skupić na sobie twoją uwagę i zwyczajnie cię wykorzystać. Ktoś, kto ma problemy, powinien udać się do specjalisty (psychologa, terapeuty, psychiatry) i wspólnie z nim popracować nad ich rozwiązaniem. Dopiero jako zdrowy, wewnętrznie uporządkowany człowiek będzie w stanie tworzyć dobrą relację.

Mam dla Ciebie jedną radę…

Warto, żebyś się zastanowiła, skąd bierze się w tobie potrzeba naprawiania ludzi. Być może w ten sposób czujesz się potrzebna i akceptowana? Dodatkowo, może zapewniasz samą siebie, że wnosisz wartość w życie innych? Są na to też inne sposoby. Jeśli czujesz nieodpartą potrzebę bycia potrzebną, zaangażuj się w wolontariat.

Barbara Strójwąs
Mam na imię Basia i jestem psychologiem miłości. Piszę dla singielek, żon, partnerek i rozwódek o związkach, mężczyznach, randkach, seksie i rozstaniach. Uczę tysiące kobiet jak znaleźć miłość i tworzyć udany związek.
czytaj więcej

Nasz bestseller!

Karty dla par

Dodaj do koszyka

Z tej samej kategorii

Zobacz także:

Sprawdź instagrama!

Instagram

Dołącz do ponad 150 tysięcy osób, zaobserwuj mój profil na Instagramie.

obserwuj
X