Karty dla par
Ilość: 1 szt.
Cena: 99.00zł
Kwota: 99.00zł
Jak rozpoznać podrywacza? Podrywanie to prawdziwy taniec godowy. Wiele wątpliwości budzi jednak to, czemu służy. Jeśli celem jest zdobycie kobiecego serca, a mężczyzna ma dobre zamiary, powoduje przyjemne łaskotanie w brzuchu to finał jest niebywale przyjemny. I tu nie warto dodawać nic więcej – wiemy, kiedy coś idzie zgodnie z planem, po bożemu. Czujemy to w kościach i się nie zastanawiamy.
Jest też typ mężczyzn określany w sposób, który niespecjalnie lubię, ale się dostosuję. To tak zwany gracz. Łowca, którego celem jest po prostu kolejna zaliczona panna odhaczona na liście zdobyczy. Taki ktoś nie wie w zasadzie czego chce. Być może ma problem z samooceną, brakuje mu pomysłu na życie, boi się odpowiedzialności? Trudno stwierdzić, ale warto go sobie darować, żeby z tańca nie wyjść ze skręconą nogą. Na co trzeba uważać? Poniżej cztery punkty, z którymi powinna się zapoznać każda kobieta.
Kobiece uszy są jak papier – przyjmą naprawdę wiele, jeśli nie wszystko. Kiedy doskwiera samotność, a potrzeba bliskości wierci dziurę w brzuchu, łatwo wpaść w zachwyt nad słodkimi obietnicami. Także tymi, które nigdy mogą nie zostać spełnione. Jeśli ktoś po tygodniu znajomości zaczyna rozprawiać o tym, co będziecie robić za rok – przyhamuj i przyjrzyj się uważnie sytuacji. Ludzie mają dużą łatwość w składaniu obietnic bez pokrycia, szczególnie w relacjach damsko-męskich.
Przyglądaj się temu, co jest tu i teraz, a nie zachwycaj się na wyrost tym, co być może kiedyś będzie. Zasadniczą kwestią jest to, jak ktoś zachowuje się wobec Ciebie dzisiaj: czy chce spędzać z Tobą czas, poznawać Cię i wprowadzać do swojego świata? Wiele kobiet łapie się na kolorowe wizje, które ktoś przed nimi roztacza, tracąc z oczu rzeczywistość. Jeśli czujesz, a z reguły to się czuje, że obietnice są zbyt na wyrost, bo sama byś na takie deklaracje nie wpadła, to wiedz, że coś się dzieje. Czy dobrego? Cóż, mam wątpliwości.
„Żadnej kobiecie nie udało się mnie przy sobie zatrzymać”, „boję się miłości”, „nie wierzę w miłość” i te pe i te de. Rzecz w tym, że Twoja rola nie powinna polegać na udowadnianiu komuś, że masz moce, które sprawią, że Tobie się uda. Dostając taki komunikat na twarz warto przyjąć, że ktoś ma problem – ze sobą. A Ty, wierz mi, nie jesteś od tego, żeby je rozwiązywać. Przy okazji – masz spore szanse, żeby w niedalekiej przyszłości usłyszeć, że przecież… „mówiłem, że tak już mam, wybacz”.
Coś dostałaś, a za chwilę masz poczucie, że więcej zostało Ci odebrane. Zastanawiasz się, czy to nieśmiałość? Obawy? Niezdecydowanie? Wiesz, jeśli ktoś przez dwa tygodnie ma Cię w nosie, a później pisze do Ciebie słodkie „kotku”, a Tobie miękną nogi. Oto pojawił się cień szansy, że coś jednak jest na rzeczy…! Weź się w garść, kobieto! Intuicja chroni nas przed niebezpieczeństwem. Jeśli czujesz, że nie jest tak, jak być powinno – warto odpuścić, zostawić to takie, jakim jest i zająć się sobą.
Skutecznie pokaże Ci, że nie je miodu, a żuje pszczoły, jak na prawdziwego macho przystało. To on rozdaje karty, jego poziom kultury razi na kilometr, ale Tobie wydaje się, że tak po prostu mają prawdziwi mężczyźni? Są trochę nieokrzesani, nie mówią o emocjach, bywają prymitywni. Być może, ale ktoś, kto nazywa w Twoim towarzystwie kobiety w najlepszym wypadku „dupami”, a seks „ruchaniem” wart jest solidnego zastanowienia. W świecie rozmemłanych mężczyzn łatwo wpaść w pułapkę i pomyśleć o kimś takim „może tak właśnie zachowuje się prawdziwy facet?”. Nie, nie zachowuje się.
Nie ma poznawania znajomych. Tworzą hermetyczną grupę, nie lubią nowych osób albo coś tam jest z nimi nie tak. Miłość jest piękna, a Wy jesteście tylko we dwoje i ludzie nie są Wam potrzebni! Są, bo być może jest wśród nich także inna sarenka, na którą poluje albo opinia, której w życiu nie powinnaś poznawać.
Ten, kto będzie Tobą zainteresowany porwie Cię do tego godowego tańca i zrobi to z klasą. Im lepiej zna kroki, tym lepiej dla Was. Każda kobieta lubi być adorowana, uwodzona, zdobywana. Problem w tym, że czasami w chwili słabości można ulec pokusie i szepnąć sobie samej do ucha, że „lepszy rydz, niż nic”. Zatkaj uszy, póki czas.
Czy zastanawiałaś się kiedyś, czy facetom chodzi tylko o seks? Oczywiście postaram się odpowiedzieć Ci na to pytanie. Dlatego koniecznie zajrzyj TUTAJ
Z tej samej kategorii
Sprawdź instagrama!
Dołącz do ponad 150 tysięcy osób, zaobserwuj mój profil na Instagramie.