Dlaczego współczesnym ludziom nie wychodzi w miłości?

Siedzisz wieczorem na kanapie i przesuwasz w zachwycie palce po ekranie. Ależ Wy się rozumiecie! Idzie skisnąć ze szczęścia! Miłość online. Tematy się nie kończą, do tego rozmowy trwają godzinami. On jest taki zabawny, a Ty taka adorowana, tajemnicza i pociągająca! Dostajesz buziaczka na dobranoc. Rano wirtualną kawę do łóżka. Pozwolę sobie zadać niewygodne pytanie: smakowała?

Tanio i przyjemnie

Tworzenie relacji w takiej formie to wspaniała sprawa. Prosta, nieskomplikowana i tania w obsłudze – marzenie. Jeszcze lepsze jest to, że można ich tworzyć kilka jednocześnie. Można też w tym samym czasie dłubać w nosie, co więcej chodząc w brudnym dresie i urozmaicać sobie dzień, a jak człowiekowi odejdzie ochota, to po prostu rzucić telefon w kąt i nie przejmować się sprawą. Przecież siedząc w knajpie już tego wszystkiego nie zrobisz.

Mistrzowie teorii

Współcześni trzydziestolatkowie. Na związkach znamy się przecież jak mało kto. Wiemy, czego byśmy chcieli i czego potrzebujemy. Potrafimy przecież pisać o swoich oczekiwaniach, ale nie potrafimy naprawdę oczekiwać. Piszemy o przytulaniu, zamiast się przytulać. Ślemy sobie zdjęcia tego, co jemy, zamiast usiąść razem do stołu. Opisujemy ważne chwile podczas gdy powinniśmy się nimi dzielić. Tworzymy mierną namiastkę życia, za którym tęsknimy.

Tak w sumie, to jesteśmy żałośni

Nie piszę o ludziach, których dzielą kilometry. Piszę o ludziach, którzy są na wyciągnięcie ręki, leniwi, a dlatego wygodni i chorzy na „wyobrażenie o miłości”. W podskokach uciekamy przed prawdziwą bliskością, bo niesie za sobą ryzyko. Siedzimy na Tinderze, Sympatii albo innym tworze i nawiązujemy kolejne wirtualne dialogi. Generujemy tysiące słów, ale spotykamy się raz na tydzień albo dwa. Mam taki apel:

Ogarnij się!

Czego chcesz? Czasoumilacza w telefonie? Fajnie, ale nie płacz rzewnymi łzami, kiedy zniknie, bo można się było tego spodziewać. Związku? Te nie wykluwają się ze zdjęć i sms-ów. Jesteś już duża, dlatego powinnaś to wiedzieć. Człowieka trzeba poznawać wszystkimi zmysłami. To wymaga inwestycji z obu stron. Nie masz czasu? Nie jesteś przekonana?

Brutalna prawda

A może po prostu jesteś dziecinna? Wiem, brzmi brutalnie, ale prawda jest taka, że większość ludzi niczym rozpuszczone dzieci żyje w świecie wyobrażeń. Co więcej, za nic nie chce konfrontować się z rzeczywistością. Rzeczywistość bywa nieprzyjemna. W końcu okazuje się, że choć pisać można by było latami, to w realnym świecie tematy wyczerpują się po trzecim spotkaniu i czas powiedzieć sobie gorzkie: „żegnaj, adieu”.

Gwiazdy trzeciej kategorii

Nie trzeba się na sobie uwieszać, nie trzeba wywracać życia do góry nogami i nie trzeba widywać się codziennie. Przestańmy natomiast robić z siebie wiecznie zajęte gwiazdy, upychające coś z trudem w terminarzu.  Zdecydowana większość z nas nimi nie jest, ups! Większość jest po prostu rozmemłanymi teoretykami czekającymi na cud.

Szkoda czasu

Chcesz, żeby ktoś znajdował w swoim życiu miejsce dla Ciebie? Nie znajduje? Trudno, niech znika. Wyjdź z roli, w której wiecznie się czeka. Nie zadowalaj się ochłapami i nie ciesz jak głupia, kiedy ktoś z trudem znajdzie dla Ciebie wolną chwilę raz na jakiś czas. Wartościowa kobieta jest dosłownie warta wiele więcej. Jeśli ktoś nie chce Cię żywej i prawdziwej, to umrzyj dla niego czym prędzej.

Unikaj wrzodów

Niech to, co wyświetlane na ekranie będzie tylko krótką przerwą pomiędzy tym, co naprawdę smaczne i ważne. Im szybciej przyjmiesz to za oczywiste, tym mniejsze ryzyko wrzodów w przyszłości.

Podsumowując, warto uważać. Oczywiście, może jest szansa na coś więcej. Podczas gdy Ty sie zastanawiasz, może On chciałby czegoś więcej? Sprawdź koniecznie TUTAJ