Dlaczego kobiety kochają drani? - Trudna Sztuka
Biuro obsługi klienta bok@trudnasztuka.pl
Twój koszyk:

Brak produktów w koszyku.

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.

Dlaczego kobiety kochają drani?

„Kobiety wolą drani” – tak mówią mężczyźni i narzekają na swoje upodobania panie, które choć nieustannie rozczarowane, to i tak pakują się w kolejne znajomości kończące się morzem wylanych łez. Wydaje się to kompletnie nielogiczne, żeby decydować się na coś, co z dużym prawdopodobieństwem będzie dla nas krzywdzące. Dlaczego kobiety kochają drani?

Im więcej emocji, tym więcej miłości

Są kobiety, które wierzą, że im silniejszych wrażeń dostarcza im facet, tym większa między nimi chemia, a tym samym miłość. Problem polega na tym, że mowa o wrażeniach, które wcale nie są przyjemne. Zazdrość, niepewność, strach, którymi płaci się za kilka chwil uniesienia. To nie jest zdrowe, same przyznacie. Można kochać bardzo, ale miłość okazywać dobrze. Dobra miłość daje poczucie bezpieczeństwa, spokoju i komfortu. Co więcej nie powoduje nieprzyjemnego ścisku w żołądku. Nie wywołuje też lęku o to, co wydarzy się kolejnego dnia.

Uzależnione od emocji

Jeśli wierzysz, że im więcej skrajnych emocji towarzyszy relacji, tym bardziej jest ona intensywna i prawdziwa, jesteś w poważnych tarapatach. Z dużym prawdopodobieństwem wpadłaś w szkodliwy schemat, który latami kształtował się w Twojej głowie. Być może tak właśnie funkcjonowali Twoi rodzice albo uczyli Cię tego kolejni partnerzy. Przychodzi moment, w którym okazuje się, że związkowa patologia stała się normą. Już nie pamiętamy, że można inaczej. Bywa też tak, że tego „inaczej” nigdy nie było nam dane doświadczyć. W myśl zasady, że najbardziej lubimy znane nam piosenki można ze strachu przed zmianą tkwić po kolana w bagnie do końca życia.

Wiara w nadprzyrodzone moce

Są także kobiety, które pakują się w relacje z problematycznymi facetami, ponieważ uparcie wierzą, że mają dar zmieniania ludzi. Biorą więc pod swoje opiekuńcze skrzydła playboyów, agresywnych delikwentów, seksistów i im podobnych, by udowodnić sobie, że będą tymi, które przemienią bestię w księcia. Krótko i dobitnie? Pozostaje życzyć powodzenia, bo to strasznie naiwne podejście. Człowiek musi chcieć zmienić się sam i ciężko nad sobą pracować. Tymczasem mężczyźni skaczący z kwiatka na kwiatek, lubiący przynieść kwiatki w przeprosinach za podbite oko niespecjalnie chcą się zmieniać. Zanim zabierzesz się za naprawianie innych, zrób porządek ze sobą. Skoro wchodzisz w takie szkodliwe związki, to znaczy, że Twoje wyobrażenie o miłości jest mocno zdeformowane.

Na miłość sobie trzeba zasłużyć

To oczywiste, że ludzie kochają nas za coś. Za charakter, za sposób bycia oraz za to, w jaki sposób ich traktujemy i jak się przy nas czują. Rzecz w tym, że będąc sobą nie musimy na nic zasługiwać, a po prostu ktoś ceni nas za to jacy jesteśmy. Kobiety, które wybierają toksycznych facetów myślą inaczej. Najczęściej stoi za tym zaniżone poczucie własnej wartości, które szepce do ucha, że muszą się starać by pan był zadowolony. Ten natomiast korzysta ochoczo wprowadzając wymyślne systemy kar i nagród. Dzięki nim tresuje partnerkę. Uwierz mi – na miłość nie trzeba zasługiwać, a przecież na kary i nagrody w związku nie powinno być miejsca.

Szkoda czasu

Zdrowi emocjonalnie ludzie nie tańczą z emocjonalnie chorymi. Poukładana kobieta nie będzie zainteresowana związkiem z facetem, który w jakikolwiek sposób ją krzywdzi. Ta natomiast, która doskonale się w tym odnajdzie jest równie szkodliwa, jak i sam drań. Każdy ma prawo popełniać błędy – nadużyciem jest jednak oczekiwać, że ludzie będą się stale pochylać nad osobą, która wkłada sobie palec w oko i dziwi się, że boli. Jeśli tak robisz, koniecznie zacznij pracę nad sobą i daj sobie szansę na fajny związek. Warto, zaufaj mi, bo wiem, co mówię.

Być może masz wątpliwości, dlaczego jeszcze tkwisz w związku, który jest beznadziejny. W rezultacie szukasz podpowiedzi – przygotowałam ją specjalnie dla Ciebie TUTAJ.

Barbara Strójwąs
Mam na imię Basia i jestem psychologiem miłości. Piszę dla singielek, żon, partnerek i rozwódek o związkach, mężczyznach, randkach, seksie i rozstaniach. Uczę tysiące kobiet jak znaleźć miłość i tworzyć udany związek.
czytaj więcej

Nasz bestseller!

Karty dla par

Dodaj do koszyka

Z tej samej kategorii

Zobacz także:

Sprawdź instagrama!

Instagram

Dołącz do ponad 150 tysięcy osób, zaobserwuj mój profil na Instagramie.

obserwuj
X