Chociaż jesteśmy dorosłe i możemy sobie chodzić do łóżka z kim chcemy, zdecydowana większość kobiet staje przed sporym dylematem, kiedy przychodzi do podjęcia decyzji. Odkładanie łóżkowych przygód z nowym facetem wydaje się strasznie staroświeckim podejściem. Z drugiej strony seks na pierwszej (drugiej czy trzeciej) randce najczęściej kończy się kacem moralnym następnego dnia. Lepiej być kobietą, na którą „trzeba poczekać”, czy singielką, która bierze od życia to na co ma aktualnie ochotę? W drugim przypadku trzeba się liczyć z pewnymi zagrożeniami. Seks na pierwszej randce? Odpowiedzmy sobie na to pytanie.
Jeśli uważasz, że seks to coś, co wiąże ludzi, to jesteś w błędzie. Pójście do łóżka to żadna deklaracja. Nie licząc się z tym, że na następny dzień facet może podziękować Ci za fajną noc. Może też nigdy więcej się nie odezwać, przeżyjesz bolesne rozczarowanie. Choć wydaje się to oczywiste, pomagałam niejednej kobiecie w odzyskaniu równowagi. Czuły się (zupełnie niesłusznie) wykorzystane i oszukane, bo przecież „do łóżka nie chodzi się z każdym”. Kiedy świadomie godzisz się na seks, nie jesteś wykorzystywana. Nikt też Cię nie oszukuje – to, że miałaś inne wyobrażenie o rozwoju sytuacji, dalej jest tylko Twoim wyobrażeniem.
Zaskakujące, jak wiele kobiet jest pozornie świadomych zagrożeń chorobowych związanych z przygodnym seksem. Dlaczego pozornie? Mało która kobieta regularnie się bada sprawdzając, czy nie jest np. nosicielką wirusa HIV czy HCV. Najpewniej dlatego, że uznają siebie za grupę, która nie jest objęta ryzykiem. Błąd. Uważasz, że Ciebie problem nie dotyczy? Idź i zrób test, a czekając na wyniki zobaczysz, że jednak Cię dotyczy. Wierz mi, że każdy się wtedy stresuje i nagle odkrywa, że pewności nie ma. Dbaj o bezpieczeństwo stosując gumki. Pamiętaj jednak, że przed częścią wirusów nie chronią prezerwatywy. Dodatkowo, nie mając pojęcia kim jest i jaki styl życia prowadzi facet, z którym zamierzasz iść do łóżka narażasz się bardziej, niż Ci się prawdopodobnie wydaje.
Licząc na upojną noc można się zawieść. Prawda jest taka, że seks jest tym lepszy, im większa jest otwartość, zaufanie i poczucie bezpieczeństwa u partnerów. Zdarzają się oczywiście pojedyncze przypadki, w których ludzie trafiają na siebie i następuje trzęsienie ziemi. Częściej natomiast znajomość, która mogła się rozwijać, kończy się na skutek kiepskiej jakości seksu. Wynika to z braku wymienionych wcześniej elementów.
Choćby po to, żeby więcej dowiedzieć się o człowieku, poznać jego podejście do pewnych kwestii i nie narażać się na niepotrzebne rozczarowanie. Rzadko kiedy wielkie miłości zaczynają się od wspólnie spędzonej nocy po pierwszym spotkaniu. Dobrze mieć to na uwadze. Bez względu na to, czy postanowisz trochę poczekać, czy pójść na całość, bo taką masz ochotę – pamiętaj o bezpieczeństwie. A co więcej o tym, że wirusom i bakteriom jest głęboko obojętne kim jesteś, ile zarabiasz i czy jesteś wykształcona.
Czy im naprawdę chodzi tylko o seks? Jeżeli zadajesz sobie to pytanie, koniecznie zajrzyj TUTAJ
Z tej samej kategorii
Sprawdź instagrama!
Dołącz do ponad 150 tysięcy osób, zaobserwuj mój profil na Instagramie.