Zazdrość to uczucie towarzyszące wielu związkom. U jej podłoża leży strach o relację, ponieważ obawiamy się, że bliska nam osoba stworzy inną, ważniejszą relację z kimś innym. Czując zazdrość odczuwamy wybuchową wprost mieszankę emocji, w której skład wchodzą najczęściej: złość, lęk, smutek czy żal. Co ciekawe, niektóre osoby odczuwają w tym samym czasie pozytywny dreszczyk emocji, ponieważ lubią, kiedy w związku „coś się dzieje”. Dlatego w niektórych związkach wzbudzanie zazdrości staje się sposobem na podsycanie ognia, podczas gdy w końcowym rozrachunku powoduje pożar i pozostawia zgliszcza. Więc jak radzić sobie z zazdrością?!
Najczęściej z życiowych doświadczeń. Być może w przeszłości byłaś zdradzana lub partner wzbudzał w Tobie zazdrość. Co ważne, obserwując niewierność wśród znajomych par można rozbudzić w sobie niepokój o własną relację. Na dodatek zazdrość to także objaw niskiego poczucia własnej wartości i nieradzenia sobie z emocjami.
Zdrada wynika z lęku przed utratą czegoś, co jest dla nas cenne. Czujemy się zagrożeni, więc uwaga przesadnie koncentruje się na szukaniu dowodów mających potwierdzić naszą hipotezę. Zaczynamy ufać przekonaniom, a nie faktom. Oczywiście praktykujemy czytanie w myślach, które najczęściej prowadzi do błędnych wniosków i skutecznie zatruwa związkowe życie. Patrząc na zazdrość, którą postrzegamy jako zagrożenie dla relacji nie dostrzegamy tego, że w rzeczywistości to właśnie jej przejawy go wyniszczają.
W obawie przed utratą partnera kobiety grożą odejściem, kontrolują partnera, śledzą każdy jego krok. Bywa, że posuwają się także do zdrady, żeby odpłacić pięknym za nadobne, choć facet wcale nie ma kochanki. Dodatkowo oczekują stałych zapewnień o uczuciu, ponieważ testują męską cierpliwość. Następnie, wystawiając ją na rozliczne próby i stają się agresywne. Kto by to wytrzymał?
Zazdrosne osoby mają do siebie żal o to, że zachowują się w tak toksyczny sposób. Złość miesza się z poczuciem winy i wstydem. Nie warto wstydzić się swoich emocji, ale warto nad sobą pracować i zaangażować do pomocy partnera. Do tego jeśli nie radzisz sobie z emocjami, warto udać się do specjalisty i przepracować ten problem. Nie jest to proste, ale jest możliwe i przede wszystkim bardzo opłacalne.
Jeśli zostałaś zdradzona przez obecnego partnera i od tego czasu stale towarzyszy Ci niepokój pomieszany z wybuchami zazdrości, zastanów się, dlaczego postanowiłaś zostać w tej relacji. Najwyraźniej problem nadal jest do wyjaśnienia, a decyzja być może jest pochopna. W takim wypadku są dwa wyjścia: wspólna praca nad odbudowaniem zaufania albo rozstanie. W końcu nikt nie chce żyć w klatce. Natomiast wybaczenie oznacza akceptację przeszłych zdarzeń i nie usprawiedliwia zazdrości.
Sytuacje oczywiście bywają różne, jednak jeżeli widzisz, że facet traci zainteresowanie Tobą – zamiast pogłębiania swojej zazdrości i podejrzeń zajrzyj do TEGO artykułu.
Z tej samej kategorii
Sprawdź instagrama!
Dołącz do ponad 150 tysięcy osób, zaobserwuj mój profil na Instagramie.