Jak przetrwać walentynki w pojedynkę?

Jeśli widok mężczyzn stojących w kolejce po kwiaty wywołuje u Ciebie smutek i zaczynasz się zastanawiać, dlaczego nie dostaniesz w tym roku walentynki, to jesteś w grupie ryzyka. Dodatkowo istnieje prawdopodobieństwo, że dobry humor gdzieś się ulotni, a w głowie pojawi się pytanie: „Dlaczego ja tak nie mogę mieć?”.  Jak przeżyć samotnie walentynki? Jest to kolejny do kolekcji dzień w roku, który niejednej singielce potrafi mocno dać się we znaki. Czy słusznie?

Daj sobie prawo

Z emocjami jest jak z pogodą, zmienia się bez względu na nasze widzimisię. Jeśli w Walentynki czujesz się smutna i przygnębiona, daj sobie do tego prawo. Co więcej, nie staraj się za wszelką cenę wprawić w dobry nastrój lub stwarzać pozory, że nic złego się nie dzieje. Jest to strasznie wycieńczające zajęcie. Zdecydowanie lepiej jest dopuścić do siebie smutek, żal czy samotność, bo tylko wtedy będziesz w stanie dobrze się sobą zaopiekować.

Ludzie

Kiedy już zaakceptujesz fakt, że posiadasz w sobie emocje dalekie od radości, przystąp do działania. Zastanów się, w jaki sposób najlepiej możesz się o siebie zatroszczyć. Jeśli uznasz, że potrzebujesz towarzystwa, zaproponuj znajomym singlom wspólne spędzenie wieczoru. Najprawdopodobniej znajdą się w Twoim otoczeniu także pary, mające alergię na Walentynki, które chętnie dołączą. Oczywiście nie obawiaj się wyjść z propozycją i nie licz, że ludzie sami domyślą się, że potrzebujesz towarzystwa. Masz potrzeby? W rezultacie mów o nich.

Samotność

Może zdarzyć się tak, że nie będziesz miała najmniejszej ochoty na rozmowę i postanowisz, że najlepsze, co możesz zrobić, to zaszyć się w czterech ścianach. Masz do tego pełne prawo. Jeśli zdecydujesz się na oglądanie filmów, podaruj sobie komedie romantyczne, chyba, że w chwilach tęsknoty za uczuciem poprawiają Ci nastrój. Natomiast jeżeli nie, wybierz pozycję kompletnie odbiegającą od miłosnej tematyki.

Wymyśl sobie księcia

Zaskakuje mnie, jak wiele kobiet czeka na wymarzonego partnera, ale nie wie dokładnie, jaki miałby być. Czasami zadaję swoim klientkom do wykonania pewną pracę domową. Co więcej, proszę je o sporządzenie profilu mężczyzny, który byłby dla nich odpowiedni. Jak wygląda, gdzie pracuje, jada lunche, spędza wakacje albo ćwiczy? Jak się zachowuje, co go pasjonuje i czemu poświęca wolny czas? Wszystko z najmniejszymi szczegółami. Dzięki temu profilowi dowiadują się w końcu…gdzie w ogóle mogłyby go poznać.

Podaruj sobie walentynkę

Zrób sobie prezent, bo zasługujesz. Możesz nawet wysłać sobie kwiaty, bo dlaczego by nie? Wydaj na swój prezent tyle, ile wydałabyś na prezent dla partnera. Zafunduj sobie ulubione danie, które dostarczą Ci pod drzwi, schłodź bąbelki i rób to, na co aktualnie masz ochotę. Nie daj się presji otoczenia, mediów, a w szczególności podaruj sobie oglądanie zakochanych na profilach społecznościowych. W końcu to grozi mdłościami!

Na dodatek czasem spotykam się z kobietami, które niestety nie są przekonane o swojej wartości, ciężej jest im cieszyć się sobą. A jak miewa się twoje poczucie pewności? Koniecznie sprawdź TUTAJ! Przygotowałam dla Ciebie specjalny test.